Jak pomóc psu przetrwać fajerwerki

Jak pomóc psu przetrwać fajerwerki

Niezależnie od tego czy i jak nasz pies boi się karnawałowych wystrzałów lepiej w okresie noworocznym zaoszczędzić mu tego rodzaju doświadczeń. Jeśli więc mamy możliwość by nasz pupil przetrwał ten czas z dala od huków petard, na przykład u rodziny za miastem, warto skorzystać z takiej sposobności. Zwłaszcza że, jak to bywa często w przypadku psów, silnie przeżyty w sylwestrową noc strach może stać się początkiem problemów z lękliwością.

  • Niepokój i chęć oddalenia się od głośnych strzałów jest naturalną reakcją zwierząt. To my ludzie nauczyliśmy niektóre psy (głównie myśliwskie), że głośne huki nie są groźne, a nawet zapowiadają coś miłego (aportowanie, pracę w polu).
  • W przypadkach kiedy pies przeżywa niezbyt głęboki lęk (nie drży, nie dyszy lub nie ślini się, a jedynie okazuje niepokój i próbuje się chować) należy znaleźć mu oddalone od źródeł nieprzyjemnych dźwięków miejsce, dać psu coś do gryzienia i starać się zamaskować częściowo odgłos petard włączeniem odbiornika radiowego lub telewizyjnego. By złagodzić nieprzyjemne emocje warto zastosować na dwa tygodnie przed Sylwestrem dyfuzor z preparatem D.A.P. zawierający psie feromony kojące.
  • Nigdy nie pocieszamy psa przeżywającego lęk. Zdecydowanie lepiej jest w takiej sytuacji nagrodzić psa za coś co dla nas zrobi, na przykład usiądzie, zaszczeka lub skoncentrować go na zabawie czy ćwiczeniach (doskonałym rozwiązaniem jest trening z klikerem, którego rzecz jasna trzeba nauczyć psa wcześniej). Aktywujemy w ten sposób procesy korowe i hamujemy przeżywanie emocji.
  • W przypadku silnego lęku jeśli nie udaje się psa koncentrować na sobie lub jakiejkolwiek aktywności (gryzienie skórzanych „kości” lub Konga) i widzimy, że zwierzę cierpi, należy odpowiednio wcześniej zasięgnąć pomocy lekarza weterynarii który przepisze odpowiednie leki łagodzące przezywany lęk.
  • Jeśli pies boi się także strzałów i głośnych dźwięków poza okresem noworocznym, warto zwrócić się do behawiorysty, który opracuje dostosowany do psa, warunków i możliwości opiekunów program modyfikacji zachowania mający na celu wyeliminowanie reakcji lękowych w trudnych dotychczas sytuacjach.
  • Zawsze starajmy się nie narażać psa na nieprzyjemne doświadczenia związane z sylwestrową kanonadą. O ile to możliwe zawieźmy psa na ten czas do rodziny czy znajomych mieszkających w spokojniejszej okolicy.
  • Jeśli pies zostaje w domu należy pamiętać by wyprowadzać go na spacery na smyczy lub dłuższej lince. Przestraszony nagłym strzałem pies może pobiec przed siebie i zgubić się. Na dłuższe spacery lepiej zawieźć psa do spokojnego parku lub za miasto. Warto też zmienić nieco pory spacerów w ten sposób, że dłuższe przechadzki organizujemy rano, kiedy prawdopodobieństwo zabaw miłośników petard jest mniejsze.
Grzybu

Komentarze