Pół tysiąca krzewów marihuany na działce męża HGW

Pół tysiąca krzewów marihuany na działce męża HGW

Policja wykryła całkiem niemałą uprawę konopi nieopodal Sochaczewa. Właścicielem działki, na której rosło sobie jak gdyby nigdy nic ponad pół tysiąca krzewów jest nie kto inny jak mąż Hanny Gronkiewicz-Waltz. Funkcjonariusze przyznają, że to jedna z większych plantacji, jaką udało się znaleźć w tym roku.

Na ustronnej działce w gminie Nowa Sucha w zaroślach ukryto rosnące krzewy konopi. Jednym z właścicieli posesji jest Andrzej Waltz – mąż prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Policja zabezpieczyła 552 krzewy o wysokości od 60 do 160 cm. Z tej uprawy dilerzy mogli wyprodukować nawet do 12 kg marihuany. Hodowlą zajmowali się sąsiedzi, którzy zauważyli, że działka nie jest doglądana.

Funkcjonariusze ustalili, że hodowlą zajmowali się mężczyźni, którzy mieszkali w sąsiedztwie działki, na której uprawiali konopie. Są to osoby z tej samej miejscowości. Jeden z nich przyznał się, został zatrzymany – powiedziała tvnwarszawa.tvn24.pl rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Radomiu, nadkomisarz Alicja Śledziona.

Rzecznik ratusza przekazał stanowisko Andrzeja Waltza.

To jest działka, która od wielu lat jest w rodzinie państwa Waltzów. Pan Waltz raz w roku przyjeżdża na jej teren i sprawdza stan budynków po zimie. Działka o powierzchni ponad 9 hektarów nie ma ogrodzenia – podał Bartosz Milczarczyk.

Waltz miał już złożyć na policji wyjaśnienia w tej sprawie.

Za uprawę konopi może grozić do 8 lat więzienia.

Grzybu

Komentarze