Halloween w szpitalu psychiatrycznym?

W najbliższy piątek kamienica przy ulicy Wilczej 58A zamieni się w opuszczony szpital psychiatryczny. Scenografia będzie składać się z autentycznego wyposażenia szpitala z lat 70. Na dolnej sali barowej stanie oryginalna maszyna do usypiania (!) ludzi, waga i wanna ze szczątkami ciała. Szpitalne szafki i łóżka zastąpią część kanap. Na scenie stanie prawdziwa trumna, pochodząca ze spektaklu „Taniec Wampirów”, z Teatru Roma. Okna przykryją szpitalne prześcieradła. Na zewnątrz, przed lokalem, oczywiście cmentarzysko. Nagrobki, połamane krzyże i skrzynie, z których wystawać będą kawałki kończyn ludzkich…

Dopełnieniem wszystkiego będzie muzyka grana przez ekipę Time2Play.

Opowiemy Wam pewną miejską legendę… A może to była prawdziwa historia? Kto tam wie…
W latach 70. ubiegłego wieku w Warszawie odsetek morderstw i gwałtów był bardzo wysoki. Dlatego też władze postanowiły stworzyć placówkę, w której będą „leczyć” oprawców. Dziwny traf chciał, że założyli ją w kamienicy przy ulicy Wilczej.
Pewnego dnia, już po kilkunastu latach działalności szpitala dla psychicznie chorych – morderców i gwałcicieli, wszyscy nagle zniknęli bez śladu. Pacjenci, pielęgniarki, lekarze. Nikt nie wiedział co się z nimi stało. Sprawa była na tyle nadzwyczajna, że postanowiono klinikę zamknąć i przestać rozmyślać nad powodem tej sytuacji.
Po wielu latach gdy szpital stał się już ruiną okazało się, że dzięki starożytnej magii ich obmierzłe dusze zostały zaklęte w przedmioty pozostałe w ruinach szpitala. Klątwę można zdjąć tylko w jeden sposób i tylko w tą jedną, jedyną noc w roku… 30 października trzeba zamordować osiemset istnień ludzkich. Tylko wtedy ich dusze zostaną wypuszczone.
Fala zbrodni, która przetoczy się tej nocy zahaczy również o klubokawiarnię Znajomi Znajomych… Brzmi strasznie? Muehehehehe!

Zbłądzisz z nami tej nocy?