Nowa wizytówka Warszawy – mural z Davidem Bowie

Nowa wizytówka Warszawy - mural z Davidem Bowie
fot. mural w Londynie

– Idąc tropem Berlina, marzy mi się jeden z symboli Warszawy. Tak samo jak Honecker i Breżniew stali się pocztówkową ikoną Berlina, tak wydaje mi się, że jeśli wszystko dobrze pójdzie, to mural z Davidem Bowie może stać się jednym z symboli Warszawy i przyciągać rzesze fanów – mówi Łukasz Prokop ze „Stacji Muranów”. – Mamy nadzieję, że Bowie będzie sporą promocją dla Warszawy na świecie – dodała Beata Chomątowska.

Opowiedzieli o rozpisanym w sieci konkursie na mural Davida Bowiego w Warszawie. Nie jest jeszcze znana dokładna lokalizacja, gdzie miałoby powstać malowidło. – Możemy jednak powiedzieć, że będzie to Żoliborz i okolice Placu Wilsona. Popuszczając wodze fantazji, marzy nam się również neon i impreza, która towarzyszyłaby otwarciu i zapaleniu neonu – poinformował Łukasz Prokop.

Jak powiedziała Beata Chomątowska, inicjatorzy akcji mają nadzieję, że „Bowie będzie sporą promocją dla Warszawy na świecie”. – Pomysł przyszedł mi do głowy, jako fance tego artysty, pogrążonej w smutku i czytającej kolejne artykuły w sieci. Wszędzie tam powtarzały się zdjęcia muralu z Brixton, gdzie fani składali spontanicznie kwiaty i zapalali świece. Wtedy pomyślałam, że przecież mamy 40 rocznicę apokryficznej wizyty Bowiego w Warszawie, gdzie przebywał przez około 40 minut – zwróciła uwagę Chomątowska.

Tłumaczyła, że David Bowie, jadąc ze Szwajcarii do Moskwy, wysiadł na warszawskim Dworcu Gdańskim, poszedł na dzisiejszy Plac Wilsona i trafił do sklepu, gdzie kupił płytę zespołu „Śląsk”. – Pomyślałam, że to wydarzenie nie zostało w żaden sposób zaznaczone w przestrzeni miejskiej. Rzuciłam hasło, zrobiliśmy wydarzenie na Facebooku i zaczęło toczyć się jak kula śnieżna – powiedziała.

Łukasz Prokop dodał, że organizatorzy akcji widzą ogromny potencjał w tym wydarzeniu. –Idąc tropem Berlina, marzy mi się jeden z symboli Warszawy. Tak samo jak Honecker i Breżniew stali się pocztówkową ikoną Berlina, tak wydaje mi się, że jeśli wszystko dobrze pójdzie, to mural z Davidem Bowie może stać się jednym z symboli Warszawy i przyciągać rzesze fanów – zaznaczył.

Wspomniał również, że zgłosiła się już trójka sponsorów poważnie zainteresowanych wsparciem finansowym dla tego przedsięwzięcia. – Planujemy również akcję crowdfundingową. Nie chcielibyśmy tej energii zmarnować – podkreślił Prokop.

 

Grzybu

Komentarze