Warszawa uczy żeby nie śmiecić nad Wisłą

Warszawa uczy żeby nie śmiecić nad Wisłą

Nad rzeką znowu pojawią się edukatorki i edukatorzy zachęcający wszystkich do sprzątania po sobie. Miasto Stołeczne Warszawa startuje właśnie z drugą odsłoną kampanii „Dzielnica Wisła. Wyjdź na czysto”.

Wisła z roku na rok przyciąga  coraz więcej ludzi. W związku z tym rośnie też liczba problemów zakresie związanych z utrzymaniem czystości nad rzeką. Codziennie rano plaże i schody bulwarów pełne są butelek, kapsli, niedopałków itp. W 2014 roku Służba Brzegowa zebrała ilość odpadów odpowiadającą objętościowo 8 basenom olimpijskim. Szczególnym problemem jest rozbite szkło, gdyż trudno je wydobyć z bulwarowych schodków czy z piasku na plażach.

W zeszłym roku miasto postawiło na edukację dotyczącą dbania o wspólną nadwiślańską przestrzeń. Wychodząc z założenia, że ludzie śmiecą przez nieuwagę postanowiono przyjść im z pomocą wręczając użyteczne narzędzia w postaci np. worków na śmieci czy popielniczek.

Wisła w Warszawie jest wyjątkowa. Miastu zależy na tym, aby tę wyjątkowość utrzymać – tłumaczy dyrektor Biura Marketingu miasta stołecznego Warszawy, Robert Zydel. – Pamiętajmy, że jeśli teraz o nią nie zadbamy, to za kilka lat nie będziemy mieli tak niecodziennej przestrzeni, w której każdy znajduje coś dla siebie. Mamy przed sobą jasny i długofalowy cel. Chcemy przekonać wszystkich, że warto być odpowiedzialnym za własne działania nad rzeką – dodaje Zydel.

W tym roku kampanię realizuje agencja John Pitcher i Stowarzyszenie Komisja Klubowa zrzeszająca nadwiślańskie klubokawiarnie. Stowarzyszenie powstało dwa lata temu, a  jej pierwszym sukcesem było wspólne – wraz z władzami miasta oraz mieszkańcami – wypracowanie Kodeksu Dobrych Praktyk, czyli zbioru skodyfikowanych wzorców zachowań pożądanych w przestrzeni publicznej.

Ważny w tym roku dla kampanii komunikat brzmi: „Miło, że jesteś, baw się dobrze, ale zostaw po sobie porządek. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za naszą niepowtarzalną rzekę – nie niszczmy jej unikatowej natury.”

Nad pracą edukatorek i edukatorów czuwać będzie Fundacja Civis Polonus.

Grzybu

Komentarze